21 sierpnia 2018
Pierwsza wizyta u stomatologa – kilka słów o tym, jak zachęcić malucha do dbania o zęby
Na punkcie przeciwutleniaczy, czyli antyoksydantów świat dosłownie oszalał kilka lat temu. Substancje te, uważane za naturalne błogosławieństwo są zalecane i promowane przez lekarzy i specjalistów od zdrowego odżywiania. Nie mniej jednak, wiele ostatnich badań nad przeciwutleniaczami zmusza nas wszystkich do zastanowienia się, czy naprawdę związki te to samo zdrowie. Wg wielu naukowców stosowanie przeciwutleniaczy, może większości z nas zaszkodzić. Czy naprawdę jest się czego obawiać? Czy opłaca nam się być ostrożnym w kwestii stosowania antyoksydantów?
Przeciwutleniacze od wielu lat znane są jako środki chroniące nas przed różnymi chorobami, tj.: chorobami serca, chorobą wysokościową, nowotworami, czy przewlekłymi stanami zapalnymi. Ponadto, mają duży wpływ na wygląd ciała, samopoczucie i funkcjonowanie różnych układów w organizmie człowieka. Ich główną funkcją jest neutralizacja wolnych rodników, które w dużej mierze przyczyniają się do starzenia się organizmu.
Przeciwutleniaczami może być bardzo wiele różnych substancji. Najbardziej znane antyoksydanty to substancje pochodzenia roślinnego. Ich działanie polega na wspieraniu naturalnych mechanizmów obronnych w naszym organizmie. Trochę mniej znane, ale również wartościowe okazują się być jony niektórych metali, np. manganu, czy selenu, enzymy, aminokwasy, czy różnego rodzaju produkty naturalne.
Antyoksydanty zyskały miano leku na całe zło. Wiadomo, że nic tak naprawdę nie może być do końca doskonałe. Kilka zespołów naukowców postanowiło więc wziąć pod lupę te podobno zbawienne dla naszego organizmu substancje. Naukowcy głównie chcieli sprawdzić, czy stosowanie antyoksydantów jest skuteczne w walce z nowotworami.
Chociaż wydaje się to paradoksalne, ale przeciwutleniacze szkodzą zwłaszcza tym, którzy jeszcze nie tak dawno zaczęli spożywać je z myślą, że pomogą one w wyleczeniu chorób przewlekłych, czy nowotworów.
Badania pokazały, że przeciwutleniacze w takim samym stopniu chronią przed uszkodzeniami zarówno komórki zdrowe, jak i te nowotworowe. Czyli tak naprawdę blokują sposoby walki z nowotworami, nie pozwalają zniszczyć komórek.
Co ciekawe, okazało się również, że wśród osób chorujących na nowotwory i jednocześnie przyjmujących antyoksydanty zauważono większą śmiertelność. Oczywiście nie udało się przebadać wszystkich związków mających działanie antyoksydacyjne. Do tej pory skupiono się na beta-karotenie, witaminie A, C i E. Stosując więc suplementy z przeciwutleniaczami w celach profilaktycznych, możemy sobie chyba bardziej zaszkodzić niż pomóc. Przyjmując antyoksydanty przeciwdziałamy bowiem naturalnym mechanizmom antynowotworowym. Niektórzy naukowcy twierdzą również, nieuleczalność wielu nowotworów może wręcz wynikać z nadmiaru przeciwutleniaczy w organizmie pacjentów.
Przeciwutleniacze mogą szkodzić także osobom zdrowym. Oczywiście, jeśli te łykają je w sposób niekontrolowany i nieumiarkowany. Przyjmując tego rodzaju suplementy, powodujemy zakłócenia w całym układzie odpornościowym, przez co z czasem może stać się słabszy zamiast stawać się silniejszym.
3 thoughts to “Spożywanie antyoksydantów, a zdrowie”
Dariusz
22 czerwca 2018 at 11:20
Przez większą część mojego życia wpajano mi, że antyoksydanty to poniekąd prawdziwy cud natury. Teraz już wiem, że nie jest to do końca prawdą i trzeba zachować umiar w ich spożywaniu nawet będąc w pełni zdrowym. Dzięki za Wasz artykuł, trochę otworzył mi oczy 😉
KAMILA
23 czerwca 2018 at 10:09
Słyszałam co nie co o szkodliwości antyoksydantów, ale nie do końca wiedziałam o co z tym chodzi. Bardzo fajny, przyjemnie czytający się artykuł, który wiele mi wyjaśnił.
Olka
23 czerwca 2018 at 22:54
będąc na konferencji naukowej słyszałam trochę o antyoksydantach. Nie tylko ja, ale dużo innych uczestników tego wydarzenia było zaskoczonych tym, że substancje tego rodzaju nie zawsze mają zbawienny wpływ na nasz organizm. to prawda, że we wszystkim potrzebny jest umiar